Już za chwileczkę, już za momencik... Ooo, to było o psie, a ja o kocie pisać będę. "Mruk" Renaty Piątkowskiej za chwilę się ziści. Zapowiedź opowiadań o kotach pojawiła się już na stronach Literatury, to i ja coś pokażę. Koteczki, koty, kocury, kociska miałam przez jakiś czas w głowie, a później na papierze i z tego wszystkiego dostałam kota. Mam nadzieję, że uśmiechniętego. |:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz